inwestycję należy zacząć od kwestii kredytu, pozwoli to na uniknięcie wielu nieprzyjemnych niespodzianek, które mogą spotkać inwestora. Odwiedzając doradcę finansowego potencjalny inwestor nie tylko wybierze najlepszy kredyt, ale może się również dowiedzieć na jaki kredyt może liczyć. Kwota kredytu wynikająca z wyliczenia zdolności kredytowej pozwoli z kolei oszacować maksymalną powierzchnię nieruchomości, którą uda się z wnioskowanej kwoty kredytu wybudować.
Bank udzielając nam kredytu na budowę domu, wypłaca go transzami. Tzn. nie przelewa całego kredytu od razu na konto klienta ale dzieli go na kilka części. I przed uruchomieniem kolejnej transzy bank dokonuje kontroli inwestycji czyli sprawdza jak przebiega postęp robót. Najczęstszym pytaniem klientów w tym momencie to w jaki sposób będą musieli udokumentować stan robót. Czy np. będą musieli przedstawiać faktury z zakupu materiałów lub zleconych prac? Aktualnie większość banków nie wymaga przedstawiania faktur, wystarczają zdjęcia i inspekcja pracownika banku który sprawdza tylko stan faktyczny tj. ile zostało wybudowane. Część banków wymaga faktur ale tylko na 50% kosztów inwestycji. Czyli jeśli otrzymujemy pierwszą transzę w wys. 50 tyś to tylko 25 tyś mamy udokumentować w fakturach. Ogólnie, nie ma aktualnie w bankach z tym większego problemu. Nieliczne banki, które nadal dość skrupulatnie rozliczają klientów z faktur po prostu nie są przez doradców brane pod uwagę.
Kredyt konsolidacyjny to połączenie dotychczasowych zobowiązań z tytułu spłaty innych kredytów - gotówkowych, limitów na kartach kredytowych, limitów w rachunku itp. w jeden kredyt. Kredyt konsolidacyjny pozwala wydłużyć okres kredytowania, co...