Kredytobiorca z bardzo niską oceną scoringową.

Sprawa kredytu dla Pana K. od początku wyglądała na trudną. Klient, pomimo wysokich dochodów (powyżej 20 tyś. miesięcznie) miał problem z otrzymaniem kredytu mieszkaniowego ze względu na bardzo niską ocenę scoringową w bankach. Na taką ocenę wpływa wiele różnych czynników, takich jak  wiek, stan cywilny, żródło dochodów, historia kredytowa. Akurat sytuacja mojego klienta nie była oceniana zbyt pozytywnie przez banki. Pan K. to młoda osoba stanu wolnego z dochodami z działalności gospodarczej. Do tego dochodziła słaba ocena w Biurze Informacji Kredytowej ze względu na sporą liczbę spłacanych zobowiązań, bo aż 13 (zobowiązania nie blokowały zdolnosci kredytowej i nie było zaległości w spłacie) oraz kwestia niskiego wkładu własnego w zakupowaną nieruchomość. Nawet bank nie stosujący tak zwanej oceny scoringowej w systemie ocenił klienta jako zbyt ryzykownego. Sytuację Pana K. pogarszało także każde kolejne zapytanie w banku o kredyt zakończone decyzją negatywną. Cóż można było zrobic w tej sytuacji?

Po pierwsze zaleciłam spłacenie drobniejszych zobowiązań i skonsolidowanie pozostałych. Po tej operacji klientowi pozostały 4 aktywne zobowiązanie, co po 3 miesiącach poprawiło nieco ocenę w BIK.

Następnie...zdałam się na intuicję i doświadczenie. Wybrałam dwa banki, które moim zdaniem, były skłonne zaakceptować klienta ocenianego przez inne jako ryzykowny. W pierwszym z nich klient otrzymał decyzję pozytywną o przyznaniu kredytu.