Przebieg analizy wniosku o kredyt hipoteczny

Często w swojej pracy spotykam się z pytaniem czy wyrobimy się z kredytem w miesiąc(?). Otóż poza pracą banku wpływ na ten okres ma również wnioskodawca oraz nieprzewidziane sytuacje.

W większości banków analiza odbywa się w następujących etapach:

  1. Scoring - przyjęcie wniosku i weryfikacja klientów przez algorytm bankowy,
  2. Bramka - weryfikacja kompletności wniosku,
  3. Analiza prawna - prawnik weryfikuje stan prawny celu i zabezpieczenia kredytu,
  4. Analiza techniczna - rzeczoznawca bankowy weryfikuje nieruchomość od strony technicznej,
  5. Analiza ekonomiczna - analityk wylicza szczegółowo zdolność kredytową, opiniuje klientów pod kątem spłacalności przyszłego zobowiązania.
  6. Decyzja kredytowa (na pierwszą rękę): Analityk ekonomiczny finalizuje swoją pracę z analizy ekonomicznej.
  7. Decyzja bankowa ostateczna: Drugi analityk weryfikuje poprawność przeprowadzonej pracy przez osobę zajmującą się tym wnioskiem.

 

Każdy z powyższych etapów może zostać zawieszonych w przypadku sytuacji niejednoznacznej, bądź zastrzeżeń pracownika banku, do momenty przedłożenia uzupełnień które wyjaśnią problem. Jeśli sytuacja klientów, nieruchomości nie będzie klarowna analityk nie podejmie decyzji pozytywnej. Należy pamiętać, że jego decyzja jest obciążona odpowiedzialnością. Praca analityka polega na oszacowaniu ryzyka dla banku jakie niesie współpraca z danym wnioskodawcą. Działa według procedur których musi przestrzegać, w przypadku odstępstw (bo takie są jak najbardziej możliwe) z reguły potrzebuje aprobaty swojego przełożonego na wydanie decyzji.

Często spotykam się z opiniami że analitycy są z góry traktowani jako Ci źli którzy rzucają kłody pod nogi wnioskodawcom. Najczęściej prośby analityków o uzupełnienia wynikają z procedur na podstawie których opiera się analiza. Lecz niestety zdarzają się sytuacje gdzie trafiamy na osobę bez wyobraźni która to nawet nie wyrazi zgody na opiniowanie przez przełożonego odstępstwa, które przeze mnie i przez bankiera przyjmującego wniosek jest traktowane jako błahostka. Należy pamiętać że analityk też jest człowiekiem i może się pomylić - niestety. W swojej pracy trafiałem na różne przypadki i niestety muszę stwierdzić że analitycy którzy podpowiedzą lepsze rozwiązanie w danej sytuacji są w mniejszości.

 

Są również banki takie jak Pekao SA, czy ING gdzie proces wygląda trochę inaczej:

  1. Scoring - weryfikacja klientów przez algorytm bankowy.
  2. Bramka - weryfikacja kompletności wniosku.
  3. Analiza ekonomiczna wstępna - analityk weryfikuje bazy typu BIK, BR etc. oraz weryfikuje zdolność kredytobiorców.
  4. Decyzja wstępna - analityk podejmuję decyzję wstępną.
  5. Inspekcja nieruchomości - firma wynajęta przez bank lub pracownik bankowy nawiedza nieruchomość na której ma być ustanowione zabezpieczenia kredytu i dokonuje inspekcji.
  6. Analiza prawna - prawnik weryfikuje stan prawny celu i zabezpieczenia kredytu.
  7. Analiza techniczna - rzeczoznawca bankowy weryfikuje nieruchomość od strony technicznej.
  8. Analiza ekonomiczna - analityk wylicza szczegółowo zdolność kredytową, opiniuje klientów pod kątem spłacalności przyszłego zobowiązania. Pracę swoją finalizuje podjęciem: Decyzji kredytowej.
  9. Decyzja kredytowa (na pierwszą rękę): Analityk ekonomiczny finalizuje swoją pracę z analizy ekonomicznej.
  10. Decyzja bankowa ostateczna: Drugi analityk weryfikuje poprawność przeprowadzonej pracy przez osobę zajmującą się tym wnioskiem.

 

Powyższy system można wykorzystać gdy klient nie jest peny swojej sytuacji w BIKu (Biurze Informacji Kredytowej) lub chce mieć pewność na jaką kwotę uzyska kredyt (weryfikacja zdolność) bez podpisywania umowy przedwstępnej (w przypadku PEKAO SA), która to najczęściej zobowiązuje do przeprowadzenia transakcji przez wpłatę zadatku. Decyzję wstępną można traktować jako promesę kredytową za którą klient nie ponosi opłat.

Skontaktuj się z autorem artykułu

Zadzwoń: 793012206

Albo wyślij wiadomość

Porozmawiaj z ekspertem

Nasi eksperci:

Znajdź eksperta w swoim mieście