50 tys. dofinansowania na budowę domu

W 2013 roku został wprowadzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) program wsparcia dla osób chcących posiadać swój dom lub mieskszkanie. Program ten działa równolegle do programu Mieszkanie dla Młodych. W ramach programu stnieje możliwość uzyskania dofinansowania do budowy domu nawet w wysokości 50 tysięcy złotych. Wiele osób chcących pobudować dom z pewnością chciałby skorzystać z pomocy państwa i zainkasować pomoc w wysokości 50 tysięcy złotych. Dlaczego więc - jak pokazują statystyki - do tej pory z propozycji skorzystało zaledwie 91 osób w skali całego kraju? Przyczyn jest kilka. Postaram się przybliżyć problem i przy okazji być może spopularyzować funkcjonujący system pomocy.

Zgodnie z założeniami programu, do 50 tysięcy złotych dopłaty mogą uzyskać osoby decydujące się na budowę tzw. domu pasywnego (o standardzie energooszczędności NF15, roczne zapotrzebowanie na energię wynoszące nie więcej niż 15 kWh/(m²/rok)), a do 30 tysięcy złotych osoby budujące tzw.  dom energooszczędny (o standardzie NF40, zapotrzebowanie na energię wynoszące nie więcej niż 40 kWh/(m²/rok)). Z programu mogą również skorzystać nabywcy domów lub mieszkań (koniecznie o niskim zapotrzebowaniu na energię) od dewelopera, w tym również od spółdzielni mieszkaniowej. W przypadku zakupu mieszkań w pasywnych budynkach wielorodzinnych można uzyskać do 16 tysięcy złotych, a w energooszczędnych – do 11 tys. zł brutto. Wszystkie dotychczas zaakceptowane wnioski dotyczą domów jednorodzinnych i większość z nich to inwestycje deweloperskie.

Szukając przyczyn małej popularności programu możemy stwierdzić, że główną barierą są róznego rodzaju formalności. Dotacja może być wypłacona dopiero po zakończeniu budowy i wtedy też może być składany wniosek o jej przyznanie. Inwestor musi zatem najpierw zaiwestować pieniądze, wybudować nieruchomość i dopiero na koniec łaskawie zwrócić się o dofinansowanie uzyskując refinansowanie poniesionych kosztów. Trudno więc przewidzieć, czy pomimo przyjęcia odpowiednich standardów budowy uda nam się "odzyskać" zainwestowane środki. To z pewnością zniechęca potencjalnych zainteresowanych do podjęcia się tego przedsięwzięcia. Musimy pamiętać też o tym, że wymogi dotyczące standardów energoszczędności jakie są stawiane przez pomysłodawców podnoszą znacznie koszty budowy i może się okazać, że wyższe koszty nie zostaną zrefinansowane.

Innym ważnym elementem jest również fakt, że inwestor który zdecyduje się na otrzymanie pomocy musi zaciągnąć kredyt hipoteczny na ten cel. Dofinansowanie ma bowiem formę częściowej spłaty kapitału kredytu bankowego zaciągniętego na budowę/zakup.  Nie można wybudować domu z własnych środków i uzyskać dofinansowania. W tym momencie okazuje się, że pula banków które współpracują z NFOŚiGW też jest ograniczona i na ten moment jedynie 6 banków ma możliwość uczestniczenia w programi. Jak się możemy spodziewać konkurencja nie jest duża w tym obszarze. Możemy w ten sposób podrożyć sobie kredyt w pozostałej części, która po częściowej spłacie kredytu nam zostanie.

I na koniec jak wygląda procedura, która jest chyba największym hamulcem programu. Cały proces trzeba niezwykle dokładnie zaplanować i już od samego początku poamiętać o kluczowych elementach. Po pierwsze musimy znaleźć projekt, który jest zgodny z jednym ze standardów energoszczędności lub pasywności. Projekt ten musi zostać zatwierdzony przez niezależnego weryfikatora (koszt kilku tysięcy złotych). Jeśli ten punkt mamy za sobą trzeba udać się do banku albo najlepiej do doradcy i złożyć wniosek o kredyt. Po uzyskaniu kredytu, realizujemy przedsięwzięcie po którym ponownie udajemy się do weryfikatora i uzyskujemy potwierdzenie standardu. To jest przesłanka do wypłaty dofinansowania. Cała budowa jest analizowana i wszystkie wytyczne dotyczące standardów muszą być spełnione. A jest ich bardzo dużo. Na pewno kierownik budowy ma dodatkwą pracę, żeby pamiętać o wszystkich wytycznych.

 

Skontaktuj się z autorem artykułu

Zadzwoń: 667980329

Albo wyślij wiadomość

Porozmawiaj z ekspertem

Nasi eksperci:

Znajdź eksperta w swoim mieście