Zdolność kredytowa osoby zatrudnionej na umowę o pracę

Banki pożyczają najchętniej pieniądze klientom, którzy są dla nich wiarygodni i mają stabilną sytuację finansową. Najlepiej postrzegane są osoby zatrudnione na umowie o pracę na czas nieokreślony. Zdolność kredytowa takiego klienta jest często najlepsza.

 

Umowa o pracę nie jest wcale tak powszechna w Polsce, jak mogłoby się wydawać. Okazuje się, że należymy do grona europejskich krajów z najwyższym odsetkiem osób pracujących na umowach cywilnoprawnych (np. umowa o dzieło, umowa zlecenia) – to nawet 30% Polaków (źródło: https://biznes.interia.pl/praca/news-2030-proc-zatrudnionych-polakow-pracuje-na-umowach-czasowych,nId,4834652). Na umowach o pracę na czas nieokreślony zatrudnionych było na początku 2021 roku ponad 11 mln naszych rodaków według danych zgromadzonych przez GUS (źródło: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-bezrobotni-bierni-zawodowo-wg-bael/aktywnosc-ekonomiczna-ludnosci-polski-i-kwartal-2021-roku,4,41.html). To najbardziej pożądani przez banki kredytobiorcy.

 

Badanie zdolności kredytowej to podstawa

 

Jedną z podstawowych czynności w procesie przyznawania kredytu w banku jest badanie zdolności kredytowej osoby wnioskującej o taki kredyt. Czym dokładnie jest zdolność kredytowa? W uproszczeniu można ją określić jako maksymalną kwotę kredytu, jaką będzie w stanie spłacić kredytobiorca przy jego dochodach i wydatkach. Bank bierze pod uwagę różne czynniki, na podstawie których ocenia, ile pieniędzy może maksymalnie pożyczyć, aby nie zachwiać stabilnością finansową konsumenta.

 

Instytucje finansowe operują wskaźnikiem DTI, który określa sumę kosztów przeznaczonych na utrzymanie gospodarstwa domowego i spłacanych kredytów lub pożyczek. Według Rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego DTI nie powinno być wyższe niż 40% dochodów gospodarstwa domowego przy wynagrodzeniu poniżej średniej i 50% przy wyższych dochodach. Bank dokonuje oceny punktowej klienta (scoring), sprawdza jego historię kredytową oraz inne czynniki, w tym przede wszystkim wysokość dochodów i formę zatrudnienia. Zatrzymajmy się nad tą ostatnią kwestią. 

 

Czy umowa o pracę zwiększa zdolność kredytową?

 

Forma zatrudnienia to jedna z ważniejszych czynników, która wpływa na ocenę wiarygodności klienta, a w konsekwencji – na jego zdolność kredytową. Banki dzielą swoich klientów na grupy w kontekście spłacalności kredytów. Dzięki temu mogą sprawdzić, jaka forma zatrudnienia daje największe gwarancje odzyskania pożyczonych pieniędzy. Najczęściej okazuje się, że osoby pracujące na umowę o pracę mają najmniejsze problemy z regulowaniem swoich zobowiązań. Właśnie taka forma zatrudnienia zwiększa zdolność kredytową. Kolejny pozytywny czynnik to umowa o pracę na czas nieokreślony. Takie zatrudnienie jest dla banków najbardziej stabilne. Osobę na takiej umowie najtrudniej zwolnić, ma ona okres wypowiedzenia, czyli szansę znalezienia wcześniej nowej pracy i zachowania ciągłości zatrudnienia. Do tego na takiej umowie pracuje wielu specjalistów, którzy rzadko zmieniają zatrudnienie.

 

Trzeba jednak pamiętać, że banki wymagają pewnego stażu zatrudnienia u aktualnego pracodawcy. Najczęściej to co najmniej trzy miesiące. Wynika to z faktu, że dochód jest wyliczany jako średnia z trzech właśnie miesięcy. Należy jednak sprawdzić wcześniej wymagania banków, ponieważ niektóre preferują co najmniej półroczne zatrudnienie przed złożeniem wniosku o kredyt.

 

Częsta zmiana pracy a wiarygodność

 

Umowa o pracę jest ceniona przez banki i zwiększa zdolność kredytową, ponieważ kojarzy się ze stabilnością zatrudnienia. Warto jednak zapytać, czy częste zmiany pracy mogą negatywnie wpływać na wiarygodność kredytobiorcy. Przedstawiciele banków twierdzą, że częste zmienianie pracodawcy nie wpływa na ocenę zdolności kredytowej. Nie znaczy to jednak, że jest mile widziane. Ważne jednak, żeby zachować odpowiedni staż zatrudnienia przed zaciągnięciem kredytu (trzy miesiące).

 

Większym problemem może być umowa o pracę na czas określony. Banki wymagają zwykle, żeby okres spłaty kredytu kończył się przed zakończeniem umowy o pracę. W przypadku umowy próbnej lub na czas określony można poprosić pracodawcę o promesę zatrudnienia, w której deklaruje on przedłużenie umowy z pracownikiem. To powinno ułatwić zaciągnięcie kredytu.

 

Umowa o pracę często ułatwia zaciągnięcie kredytu, szczególnie gdy obowiązuje na czas nieokreślony. Taka forma zatrudnienia jest najlepiej oceniana przez banki i nierzadko pozwala pożyczyć większą sumę. Oczywiście ostateczna decyzja zależy tak naprawdę od zdolności kredytowej klienta, ale umowa o pracę pozytywnie wpływa na jej ocenę.   

 

Skontaktuj się z autorem artykułu

Zadzwoń: 535079479

Albo wyślij wiadomość

Porozmawiaj z ekspertem

Nasi eksperci:

Znajdź eksperta w swoim mieście