Przewalutowanie kredytu – czy to się opłaca?

Wielu Polaków kupiło mieszkanie, finansując to kredytem hipotecznym. Nic dziwnego, nieruchomości do tanich nie należą. Część naszych rodaków wzięło jednak kredyt walutowy, zwykle we frankach szwajcarskich. To zaczęło generować duże problemy ze spłatą. Czy opłaca się przewalutowanie kredytu na złotówki?

Polacy nie boja się pożyczać pieniędzy. Blisko połowa z nich spłaca jakiś kredyt lub pożyczkę. To nie tylko małe zobowiązania, ale i duże kredyty, szczególnie hipoteczne. W samym tylko 2021 roku nasi rodacy pożyczyli od banków łącznie 187,6 mld zł, czyli o 33% więcej niż w 2020 roku. Prawdziwy boom panował na kredyty mieszkaniowe – zaciągnięto ich o 40% więcej niż w 2020 roku na łączną kwotę 88,7 mld zł (źródło: https://media.bik.pl/informacje-prasowe/722030/bik-podsumowal-2021-r-na-rynku-kredytowo-pozyczkowym-i-zapowiada-mniej-optymistyczne-prognozy-na-2022-r). To kredytobiorcy, którzy w najbliższym czasie będą musieli zmierzyć się z rosnącymi stopami procentowymi. Jednak nawet te osoby, które pożyczyły pieniądze wiele lat temu i nadal spłacają swoje zobowiązanie, nie zawsze są w dobrej sytuacji. Od lat największe problemy mają Polacy spłacający kredyty we frankach szwajcarskich. Takich osób jest około 700 tys. Czy może im pomóc przewalutowanie kredytu na złotówki?

Kredyty we frankach – jaka jest sytuacja kredytobiorców?

Dlaczego wielu frankowiczów zastanawia się, czy przewalutować kredyt? Aby to wyjaśnić, trzeba przybliżyć sytuację takich osób. Przed laty kredyty we frankach szwajcarskich były niezwykle popularne. Z jednej strony kurs tej waluty był dość niski, z drugiej – oprocentowanie było nawet dwa razy niższe niż oprocentowanie kredytów złotówkowych. Do tego taki kredyt można było łatwiej dostać, można było mieć niższą zdolność kredytową niż w przypadku zobowiązania w naszej rodzimej walucie. Problem pojawił się w 2015 roku, gdy nastąpił tzw. czarny czwartek, a kurs franka przebił 4 zł i poszybował w górę. Od tamtego czasu saldo kredytów wielu frankowiczów zaczęło rosnąć, zamiast spadać z każdą spłacona ratą. Nic dziwnego, że to zaczęło rodzić frustracje, pojawiły się procesy sądowe. To jednak nie koniec problemów takich kredytobiorców.

Co czeka frankowiczów w 2022 roku?

Każdy frankowicz zastanawia się, co go jeszcze czeka w 2022 roku. Niestety, nic nie wskazuje, żeby sytuacja takich kredytobiorców miała się poprawić. Zapewne będą kontynuowane próby polubownego załatwienia sporów między bankami a frankowiczami. Takich spraw można już liczyć w tysiącach, o czym informuje Komisja Nadzoru Finansowego. Banki zapewne wyjdą również z jakimiś propozycjami ugody, ale mało prawdopodobne, żeby zadowoliło to kredytobiorców. Nie można również zapominać, że od 1 stycznia 2022 roku przestaje obowiązywać stawka LIBOR, którą ma zastąpić SARON. Nie oznacza to jednak, że sytuacja frankowiczów się poprawi. Warto zatem zadać sobie pytanie, czy może pomóc przewalutowanie kredytu na złotówki.

Na czym polega przewalutowanie kredytu?

Na początek należy wyjaśnić, na czym polega przewalutowanie kredytu. Nie jest to wcale skomplikowany mechanizm. Takie przewalutowanie polega na tym, że pozostała do spłaty kwota w obcej walucie (np. we frankach szwajcarskich) jest przeliczana na polską walutę. Odbywa się to przeważnie przy użyciu kursu z dnia dokonania takiego przewalutowania. Zmienia się także wskaźnik wpływający na oprocentowanie kredytu. Po przewalutowaniu używany będzie WIBOR. Trzeba jednak pamiętać, że zamiana kredytu walutowego na złotówkowy zwykle wiąże się z dodatkowymi opłatami (np. prowizja). Trzeba również podpisać aneks do umowy o kredyt.

Czy opłaca się przewalutowanie kredytu na złotówki?

Nie bez znaczenia jest kwestia, czy w ogóle opłaca się przewalutować kredyt na złotówki. To zasadnicze pytanie. Czy taka operacja w ogóle ma sens? Na pewno dużą zaletą takiego kroku jest pozbycie się ryzyka walutowego. Kurs franka czy innej zagranicznej waluty nie będzie już wpływał na wysokość raty. To oczywiście duża ulga. Oszacowanie opłacalności przewalutowania nie jest jednak takie proste.

Taka operacja jest najkorzystniejsza, gdy trafi się w okres, gdy kurs franka spadnie, będzie niski, a dopiero potem będzie wzrastał. Do tego mogą dojść wysokie opłaty za przewalutowanie. Nie warto się na to decydować, gdy pozostało już niewiele rat do spłaty, bo wtedy przewalutowanie z opłatami może zwiększyć ostateczne koszty. Trzeba również pamiętać, że jesteśmy w okresie podnoszenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, a więc rośnie także oprocentowanie hipotecznych kredytów złotówkowych i rosną ich raty. Od września miesięczne obciążenie przy takich kredytach wzrosło o ponad 200 zł. Gdy podstawowa stopa procentowa dobije do poziomu 3,5-4%, jak przewiduje wielu analityków, wtedy raty kredytów złotówkowych mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent.

Przewalutowanie kredytu to rozwiązanie, które pozwala uwolnić się od takich problemów, jak rosnący kurs franka. Warto jednak dokładnie zastanowić się nad takim krokiem, ponieważ w Polsce rosną stopy procentowe, a z nimi rosną raty kredytów. W podjęciu decyzji może pomóc doradztwo kredytowe. Doświadczony doradca przeanalizuje sytuację konkretnego kredytobiorcy i podpowie najlepsze rozwiązanie.

Skontaktuj się z autorem artykułu

Zadzwoń: 782652525

Albo wyślij wiadomość

Porozmawiaj z ekspertem

Nasi eksperci:

Znajdź eksperta w swoim mieście