Ile trzeba zarabiać, aby otrzymać kredyt hipoteczny na dom?

Kluczową sprawą przy analizie zdolności kredytowej są zarobki wnioskującego. Bank przed udzieleniem kredytu ocenia również inne kwestie. W grę wchodzi wiele czynników – długość okresu kredytowania, wysokość innych zobowiązań i miesięcznych wydatków wnioskującego, jego sytuacja rodzinna, waluta kredytu.

Nie ma żadnej dolnej granicy zarobków, od której banki uzależniają przyznanie kredytu. Teoretycznie ktoś może zarabiać najniższą krajową w ramach umowy zlecenia i udać się do banku po kredyt na dom, ale musi być gotowy na to, że banki pożyczą mu zaledwie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Co do umów, na które pracują kredytobiorcy – oczywiście najchętniej banki udzielają kredytów osobom z umowami o pracę na czas nieokreślony, ale nie skreślają pracujących na umowy na czas określony, czy na umowy zleceń albo na dzieło. Dla banku podstawą jest stałość dochodów – jeśli uda się go przekonać, że wskazana umowa je gwarantuje, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby kredyt uzyskać.

Wiele osób zastanawia się, czy premie mogą być brane pod uwagę przy analizie kredytowej - jeśli udowodni się względną stałość tego dochodu, to przy wyliczaniu zdolności kredytowej bank weźmie pod uwagę takie średnie przychody, np. z pół roku czy 12 miesięcy.

Pewną niedogodnością dla osób już niemłodych jest fakt, że banki przy analizie wiarygodności i wypłacalności kredytobiorcy biorą pod uwagę także możliwość zmiany dochodów w przypadku osiągnięcia wieku emerytalnego – jest to związane z rekomendacją SII Komisji Nadzoru Finansowego.

Każdy bank ma inną politykę kredytową i co za tym idzie inne standardy liczenia zdolności kredytowej. Dla jednego banku dochody będą zbyt niskie, dla drugiego wystarczające.

Nie tylko same banki dbają, aby udzielać kredytów mieszkaniowych bezpiecznie, bez zbędnego ryzyka. Także Komisja Nadzoru Finansowego nakłada na kredytodawców pewne wymogi.

Jeśli osoba zaciąga kredyt w złotych, to wysokość wszystkich posiadanych przez niego zobowiązań nie może przekraczać 50 % (jeśli kredytobiorca zarabia nie więcej niż średnia krajowa) lub 65% (gdy zarobki przekraczają średnią krajową) jego średniego miesięcznego uposażenia netto. W przypadku kredytów walutowych (co właściwie w obecnych realiach oznacza po prostu kredyt w euro) jest jeszcze trudniej, bo rata (lub raty) nie mogą być wyższe niż 42 %  średnich miesięcznych zarobków netto kredytobiorcy.

Skontaktuj się z autorem porady

Zadzwoń: 535079479

Albo wyślij wiadomość

Porozmawiaj z ekspertem

Nasi eksperci:

Znajdź eksperta w swoim mieście