Najczęściej mieszkania nie kupuje się w trakcie realizacji inwestycji, ani po jej ukończeniu. Wtedy często jest już po prostu za późno na najbardziej atrakcyjne lokale. Dlatego wiele osób decyduje się na podpisanie umowy na etapie „dziury w ziemi”, albo i jeszcze wcześniej. Jeśli nie chcesz przegapić okazji, ale też kupić mieszkanie bez kłopotów, sprawdź czy deweloper ma pozwolenie na budowę.
Sytuacje, gdy do kupienia na rynku pierwotnym są mieszkania już istniejące, nie należą do rzadkości. Ale w zdecydowanej większości inwestycji nie ma już wtedy w sprzedaży najlepszych lokali. Dlatego wiele osób ustawia się w kolejce u dewelopera, gdy tylko rozpocznie sprzedaż, a ta często zaczyna się znacznie wcześniej, niż sama budowa.
Ryzyko podczas zakupu „dziury w ziemi” jest jednak siłą rzeczy znacznie większe. Deweloper może zbankrutować, ale może też nie otrzymać pozwolenia na budowę i to z wielu przyczyn. Mogą zmienić się np. plany zagospodarowania przestrzennego i na miejscu planowanej budowy przebiegać będzie w przyszłości droga. Protestować mogą ekolodzy, gdy znajdą tam jakiś chroniony, albo po prostu ważny gatunek roślin lub zwierząt. Swój sprzeciw może wyrazić też konserwator zabytków, wydział architektury miejscowego magistratu, a nawet archeolodzy.
Brak pozwolenia na budowę może bowiem skutkować nie tylko opóźnieniem, ale nawet całkowitą rezygnacją z realizacji inwestycji. Jeszcze gorzej będzie, jeśli deweloper mieszkania zbuduje i sprzeda, mimo braku zezwolenia na budowę. W takich przypadkach urzędnicy mogą nawet nakazać rozbiórkę nieruchomości, co wcale nie jest wyłącznie teoretyczną możliwością. W listopadzie 2014 roku sąd zdecydował o rozbiórce całkiem sporego osiedla w Warszawie. Powstało ono bowiem niezgodnie z prawem.
Jeśli deweloper ma pozwolenie na budowę i jest ono aktualne, należy dokładnie porównać je z planami firmy oraz planem zagospodarowania przestrzennego. W tym przypadku zagrożenie jest dwojakie. Jedno to nieuczciwość dewelopera, który może np. obiecywać podziemny garaż, a w pozwoleniu na budowę nie ma o tym mowy. Może też być tak, że deweloper zacznie budować niezgodnie z pozwoleniem i już w trakcie prac, albo nawet po ich zakończeniu okaże się, że część budynku powstała nielegalnie. Wtedy nie dostanie pozwolenia na użytkowanie i lokatorzy nie będą mogli się wprowadzić do czasu poprawienia projektu i budowy zgodnie z pozwoleniem na budowę i planem zagospodarowania przestrzennego. A to kolejne miesiące, jeśli nie lata, przez które będziemy czekać na mieszkanie.
Niestety takie wałki wciąż się zdarzają. Nie każdy sprawdza, co ja mówię: NIKT nie sprawdza czy deweloper ma pozwolenie na budowę, tylko każdy ogląda wizualizacje z chłopczykiem na rowerze i wierzy, że będzie sielanka. A potem następuje twarde zderzenie z rzeczywistością i okazuje się, że trzeba robić czary mary żeby odzyskać pieniądze. Ale straconego czasu nikt nam już nie odda.
Zakup nieruchomości, zwłaszcza tej pierwszej i długo wyczekiwanej, to nie lada dylemat dla przyszłych gospodarzy. Jeśli dysponujesz odpowiednim budżetem, być może rozglądasz się za mieszkaniem z rynku wtórnego. A może jednak wolisz zakupić...
Ze wsparcia finansowego w postaci kredytu korzysta coraz więcej Polaków. Wieloletnie zobowiązanie wobec banku należy dopełniać każdego miesiąca w ustalonym w umowie terminie. Warto wiedzieć, że nie tylko na kredytobiorcach spoczywa szereg...
W jakich sytuacjach sugeruję podwójnie zastanowić się przed złożeniem wniosku o kredyt hipoteczny: Jesteś zatrudniony na kiepskich warunkach i Twoje obecne miejsce pracy nie daje Ci poczucia finansowej stabilności....
Dlaczego tak bardzo przeraża nas myśl o obniżeniu kosztów obecnego kredytu hipotecznego? Dlaczego kojarzy się to z “papierkowymi” problemami i zamieszaniem? Dlaczego niektóre osoby twierdzą, że...
Uzyskanie pozytywnej decyzji na udzielenie kredytu jest dla konsumenta radosną nowiną i spełnieniem planów o zakupie wymarzonej nieruchomości. Podstawą otrzymania kredytu jest zdolność kredytowa. Każdy bank odpowiednio zabezpiecza kredyt,...