Zmiany spowodowane rekomendacjami KNF

Od 1 lipca br. weszły w życie ostatnie zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego zawarte w tzw. rekomendacji S dotyczącej kredytów hipotecznych.

Większość zaleceń KNF banki musiały zacząć stosować już 1 stycznia 2014 r. Nadzorca zrezygnował m.in. ze sztywnego uzależniania wysokości rat kredytowych od zarobków. Przed wejściem w życie rekomendacji na wszystkie spłacane raty kredytowe klient nie mógł przeznaczyć więcej niż połowę pensji netto. Dla zarabiających powyżej średniej krajowej limit był wyższy – 65% pensji.

Komisja dała zarządom banku swobodę w określaniu relacji rat do zarobków, chodź rekomendowała konserwatywne podejście, a więc poziom 40-50 %.

Inne parametry kredytu takie jak kwota kredytu w relacji do zabezpieczenia czy okres kredytowania KNF wyśrubowała na niekorzyść banków.

1.
W pierwszym przypadku chodzi o tzw. wskaźnik LtV (ang. loan to value), który określa, ile pieniędzy bank może pożyczyć klientowi przy uwzględnieniu wartości zabezpieczenia kredytu, którym jest zazwyczaj kredytowana nieruchomość. W ostatnich latach banki udzielały kredytów na 100 %  wartości zabezpieczenia. Jeśli rzeczoznawca wycenił mieszkanie np. na 300 tys. zł, klient mógł tyle dostać.

W praktyce maksymalny poziom LtV wynosił z reguły 80% wartości nieruchomości, ale jeśli klient na pozostałe 20% klient wykupił ubezpieczenie tzw. niskiego wkładu własnego, bank finansował całą inwestycję.

Po wejściu w życie nowych uregulowań KNF,  maksymalny poziom LtV nie może przekraczać 80% lub 95% jeśli klient brakujące 15% ubezpieczy lub zabezpieczy w innej formie, np. blokując środki na rachunku bankowym.

Warunki będą się zaostrzały. Do końca 2014 r. maksymalny poziom LtV nie może przekraczać 95%, do końca 2015 r. - 90%, a do końca 2016 r. – 85%.

2.
Rekomendacja S wyeliminowała też długoterminowe kredyty. Wcześniej można było rozłożyć spłatę na 40, a w skrajnych przypadkach nawet na 50 lat. To zła wiadomość dla gorzej zarabiających, bo długi okres kredytowania powoduje, że miesięczne raty kredytu są niższe, a więc poprawia się zdolność kredytową.
Komisja zaleciła, by banki nie udzielały kredytów na dłużej niż 25 lat, ale gdy klient się uprze, bank będzie mógł wydłużyć ten okres o maksymalnie 10 lat. Ale nawet zakładając, że bank udzieli kredytu na 35 lat, musi badać zdolność kredytową tak, jakby klient zaciągał go na 30 lat.

3.
1 lipca weszło w życie jeszcze kilka zaleceń KNF. Do najważniejszych należy praktyczne wyeliminowanie z oferty banków kredytów w walutach obcych. Taki kredyt będzie mogła zaciągnąć tylko osoba, która trwale zarabia w danej walucie. A jeśli zarabia w kilku, a myśli np. o kredycie w EURO, dochody powinna uzyskiwać właśnie w EURO.
 

Skontaktuj się z autorem artykułu

Zadzwoń: 722263118

Albo wyślij wiadomość

Porozmawiaj z ekspertem

Nasi eksperci:

Znajdź eksperta w swoim mieście